Drugi kot w domu – jak przygotować dom, typowe problemy z kotami
Wprowadzenie drugiego kota do domu to duże wyzwanie techniczne, jak to zrobić prawidłowo? jakie problemy mogą się pojawić, gdy koty spotkają się w domu?
Spis treści
Dokocenie, to czynność, która wymaga czasu i cierpliwości, a podstawowy czas aklimatyzacji kota w nowym domu to 4 do 8 tygodni! Nie ma więc co liczyć na sukces po jednym weekendzie, ani nawet tygodniu. Im spokojniej pracujemy, tym większą mamy szansę na powodzenie.
Jak przygotować dom dla drugiego kota?
Przede wszystkim drugi kot musi dostać własną przestrzeń, w której początkowo będzie przebywał bez kontaktu z rezydentem. Najlepiej by był to osobny pokój, w miarę możliwości najmniej lubiany przez naszego „starego” kota, który dzięki temu nie odczuje szczególnej straty z tytułu wyłączenia owego pomieszczenia z dostępności. Pokój najlepiej zamknąć już 2-3 dni wcześniej przed adopcją i nie wpuszczać tam naszego kota.
W pomieszczeniu muszą znaleźć się wszystkie potrzebne zasoby: kuweta dla kota (ta może towarzyszyć nam dłużej lub nawet pozostać w domu na zawsze – zależy jak koty się między sobą dogadają), osobne miski (to też stały element wyposażenia), dodatkowy drapak, zabawki, miejsce do schowania się (np. karton lub koci domek) oraz zabezpieczone okno, umożliwiające wietrzenie pomieszczenia.
Po przyniesieniu nowego kota do domu nie pokazujemy go rezydentowi przez drzwiczki w transporterze, tylko od razu wnosimy go do przygotowanego pomieszczenia, otwieramy transporter i… dajemy mu spokój. Nie „kiciamy”, nie wyciągamy na siłę, nie zachęcamy do wyjścia. Kot musi czuć swobodę i sam zadecydować o tym, co chce dalej zrobić. Pierwsze spotkania kotów powinny przebiegać dopiero po wstępnej izolacji trwającej kilka dni i powinny mieć charakter krótkich sesji – najlepiej zaznajomić się tu z zasadami pracy nazywanej „socjalizacja z izolacją”.
W kuwecie najlepiej umieścić żwirek, który nowy zwierzak już zna (można np. wziąć trochę używanego podłoża z poprzedniego domu lub z hodowli i pomieszać z nowym wsadem), jedzenie też na początku najlepiej podać znajome, nawet gdyby miało być kiepskie jakościowo – na zmiany przyjdzie czas później. Na razie ważna jest aklimatyzacja. Można też skorzystać z łagodnych feromonów uspokajających, dyfuzorów ziołowych ułatwiających odnalezienie się w nowym miejscu lub suplementów o działaniu wyciszającym. Najistotniejsze jest jednak to, by nie dokładać stresu na bieżąco.
Wprowadzanie nowego kota - typowe problemy
Do najczęstszych problemów, które pojawiają się po przyjściu nowego kota do domu zaliczmy:
- ukrywanie się i izolację wprowadzonego kota – to normalne. Kot trafia w obce miejsce i ma prawo być niepewny i wycofany. Taki stan może utrzymywać się nawet kilkanaście dni, najważniejsze by zwierzak w tym czasie jadł i korzystał z kuwety. Jeśli natomiast izolacja przeciąga się i zajmuje kolejne tygodnie, a kot nie robi ŻADNYCH postępów w aklimatyzacji, dobrze jest poprosić o pomoc specjalistę,
- zachowania pozakuwetowe – niezależnie od tego czy dotyczą one moczu czy kału i czy pojawiają się u rezydenta czy u nowego kota, najczęściej są objawem silnego stresu i dyskomfortu ze strony zwierzaka. Jedyny wyjątek mogą stanowić bardzo małe kocięta, które nie mają jeszcze dobrze utrwalonego nawyku korzystania z kuwety (najczęściej dotyczy to zwierzaków, które zbyt wcześnie zabrano od matki, przerywając tym samym właściwy przebieg procesu pierwotnej socjalizacji – z nimi więc pracuje się inaczej, niż z kotem dorosłym). W razie pojawienia się zachowań pozakuwetowych zawsze warto wykonać badania diagnostyczne, gdyż silny stres może pociągać rozwój problemów chorobowych, których pojawienie się kot sygnalizuje nam właśnie w taki sposób,
- intensywną wokalizację – tu z kolei dużo zależy od tego z jakim rodzajem wokalizacji mamy do czynienia. Intensywne miauczenie ze strony kota może być oznaką niepokoju wewnętrznego, ale też próbą przywołania opiekuna, bo zwierzę czuje się samotne (szczególnie często zdarza się to u kociąt, które zostają same w pomieszczeniu i zaczynają odczuwać ból separacyjny). Z kolei syczenie jest sygnałem dystansującym, będącym najczęściej wyrazem strachu, lęku lub dyskomfortu psychicznego. Warczenie to dźwięk ostrzegawczy, wydawany często przed atakiem – jego pojawienie się to poważny sygnał alarmowy, mówiący, że kot czuje się bardzo źle,
- kot rezydent obraża się na opiekuna – to też częsta reakcja na pojawienie się nowego zwierzaka: nasz dotychczas rozgadany i chętny do kontaktów kot nagle zaczyna nas ignorować lub wręcz unikać. Cóż – koty są inteligentne i wiedzą, kto jest „winien” pojawieniu się nowego zwierzaka pod ICH dachem. Skoro to myśmy sprowadzili na rezydenta to „nieszczęście”, to musimy, jego zdaniem, ponieść konsekwencje owego faktu. Najlepiej w takim momencie nie narzucać się kotu, nie przekonywać go do siebie, tylko dać mu czas. No i prawidłowo pracować nad zapoznaniem ze sobą zwierzaków, bo to klucz do sukcesu!
Ciekawy artykuł? Przeczytaj pierwszą część:
Zasady dokocenia i przygotowanie kota rezydenta
Drugi kot w domu – kocię czy dorosły kot
Jak to zwykle w kocim świecie, odpowiedź brzmi: to zależy. Kocięta teoretycznie aklimatyzują się szybciej i są bardziej elastyczne w kwestii następujących w ich świecie zmian. Są też bardziej społeczne i chętne do kontaktu, ale też jednocześnie żywiołowe, rozbrykane i oczekujące bardzo dużej interakcji od wszystkich – w tym od kota rezydenckiego. Jeśli zatem mamy spokojnego kanapowca, który nie przepada za aktywnością, lub kota w wieku dojrzałym bądź starszym (powyżej 10 lat) zwykle kociak nie jest dobrym wyborem. Z kolei dla młodego zwierzaka, który lubi pogonie i szuka okazji do zabaw lepszy będzie kot młodszy niż starszy.
Szukając zwierzak na dokocenie najlepiej kierować się zasadą podobieństw, a nie różnic, bo w przypadku kotów stwierdzenie o „przyciągających się przeciwieństwach” zwyczajnie nie działa. Im bardziej zbliżone są kocie charaktery i zakresy potrzeb, tym pogodzenie ze sobą zwierzaków powinno nastąpić bardziej gładko. Niektórzy radzą nawet, by brać koty tej samej maści, choć dla mnie to już lekka przesada.
Co jest istotne: przy doborze drugiego kota płeć ma drugorzędne znaczenie – ważniejsze są kompetencje społeczne, których zwierzak nabiera w pierwszych tygodniach życia oraz jego charakter i otwartość w kontaktach. Dlatego wybierając kolejnego kota do przyjęcia pod dach warto dobrze wypytać o jego historię i potrzeby, gdyż te informacje mogą być kluczowe dla oszacowania szans na powodzenie ewentualnego dokocenia.
tech. wet. Małgorzata Biegańska-Hendryk
Dyplomowana behawiorystka zwierząt towarzyszących i zoodietetyczka kotów. Od lat udziela konsultacji behawioralnych, prowadzi kursy i szkolenia dla opiekunów, pisze artykuły do prasy branżowej oraz wydaje książki o kociej tematyce. Od 2019 roku w Krakowie działa jej autorski kierunek studiów podyplomowych: "Behawiorystyka zwierząt towarzyszących - koty". Autorka bloga www.kocibehawioryzm.pl Prywatnie opiekunka 4 cudownych kotów.
Chcesz poznać inne porady behawiorystów?
